Wielu ludzi uważa, że cmentarz jest jedynie miejscem pochówku ludzi i nie ma w nim nic ciekawego do oglądania. Przyglądając się niektórym miejscom w naszym kraju, można śmiało stwierdzić, że ci ludzie są w błędzie. Jednymi z cmentarzy, które można uznać za zabytkowe, są te znajdujące się w Kole – Cmentarz Rzymskokatolicki mieszczący się na Kaliskim Przedmieściu oraz Cmentarz Ewangelicki. Oba pochodzą z XIX wieku.

Ten pierwszy wyróżnia znajdująca się w nim przepiękna kaplica neogotycka Przemienienia Pańskiego, którą wybudowano na początku XX wieku. Jej pomysłodawcą był ksiądz Edward Narkiewicz, zaś wykonawcą mistrz murarski – Pronaszko z Warszawy. Wcześniej na jej miejscu znajdował się drewniany kościół, którego patronem był św. Wawrzyniec. Właśnie ten kościół okalał mały cmentarz, na którym księża grzebali umarłych różnych wyznań. Z biegiem czasu cmentarz zaczął się rozrastać. Chowano na nim zwłoki nie tylko zwykłych wiernych, ale także ludzi znanych w środowisku: lekarzy, urzędników, kapitanów, a nawet powstańców. Dla historyków z pewnością ciekawy będzie grób Kazimierza Unruga, który był bardzo bliskim współpracownikiem dowódcy powstańczych oddziałów z Wielkopolski – pułkownika Taczanowskiego. Na cmentarzu tym odnajdziemy także grób rodziny Freudenreichów – właścicieli fabryki fajansu.

Drugi ze wspomnianych cmentarzy, to nekropolia, która w pierwszych latach swojego istnienia przyjmowała do świętej ziemi luteranów zamieszkujących miasto oraz okolice. Mieli oni swój cmentarz w pobliskiej miejscowości – Ruszkowie II, jednak niektórzy woleli, aby ich bliscy pochowani byli właśnie w Kole. To, co zachwyca w tym miejscu, to fakt, że zachował się on do dnia dzisiejszego praktycznie bez żadnych zniszczeń. Właśnie na nim odnajdziemy nagrobki luteranów, którzy byli zasłużeni nie tylko dla Koła, ale również dla całego kraju. Cmentarz Ewangelicki jest jednym, który nosi miano ekumenicznego. Coraz częściej grzebani są tutaj wierni wyznania rzymskokatolickiego.